Pyza wędruje po Polsce

Program autorski „ Wędruje Pyza swym krajem i różne szlaki poznaje” powstał celem ukazania dzieciom w najprostszej formie, jak piękna i różnorodna jest nasza Polska, że dzieli się na regiony zróżnicowane folklorem, sztuką , muzyką ,tańcem , mową. Poprzez  główną bohaterkę programu , Pyzę, chciałam aby powrócić do literatury dziecięcej, tej dawnej, z naszych dziecięcych lat. Inspiracją była książka Hanny Januszewskiej „ Pyza na polskich dróżkach”

To kolejny cel naszego programu : powrót do dawnej literatury dziecięcej, zachęcenie rodziców  do czytania dzieciom.

Zabawa polega na tym, że lalka Pyza , wędruje po przedszkolach w całej Polsce. Udało mi się nawiązać współpracę z przedszkolami właściwie z każdego regionu.

Wraz z lalką wysyłamy drobne gadżety reklamujące naszą Gminę , miejscowość, przedszkole, drobne upominki oraz krótką prezentację.

To  jest trzeci cel naszego programu: reklama naszej gminy , poznanie osób stąd pochodzących , a będących osobami znanymi. Ciekawostką dla dzieci byłyby zdjęcia Pyzy z osobami z pierwszych stron gazet, znanymi z telewizji. Pokazuje to , że zawsze można spełnić swe marzenia, jeśli się tylko czegoś bardzo chce  .

 

Na pierwszym spotkaniu dowiedzieliśmy się co to jest pyza, z czego jest zrobiona i jak nazywa się w różnych regionach Polski. Poznaliśmy również smak pyz, które były głównym daniem na obiad. Wszystkim ogromnie smakowała ta potrawa.

Z Pyzą Wędrowniczką odwiedziliśmy również najciekawsze miejsca w Alwerni…

,, Od niewielkiej kropki wszystko się zaczyna…” Już po raz drugi razem z klasami pierwszymi świętowaliśmy Dzień Kropki.Celem tego nietypowego święta jest wzbudzenie u dzieci kreatywności, pomysłowości i zachęcanie ich do  tworzenia, działania. Wszyscy wspaniale się bawili a z nami Pyza! Powstało wiele ciekawych prac, bo każdy z nas ma jakiś talent a wiara w swoje możliwości jest najważniejsza!!!!

Pierwsza wyprawa do Wołomina do przedszkola im. Pyzy Wędrowniczki!!!

Pyza odwiedziła Wołomin i wybiera się do Białegostoku. Szerokiej drogi Pyzo!

Pyza odpoczywa po wizycie w Białymstoku! Jutro rusza do miejscowości Tupadły!

Pyza odwiedziła dzieci w Tupadłach koło Inowrocławia!!!

Wizyta Pyzy w Łodzi!!

Wizyta w Suchedniowie….

Wizyta w Suminie!

Pyza w Bełchatowie…

Wspomnienia z dotychczasowych podróży naszej Pyzy…

A nasza Pyza dalej wędruje
wszystko co widzi nam opisuje.
Już piąty miesiąc będzie w podróży,
czas szybko płynie,
jej się nie dłuży.
A gdzie już była?
Krótko Wam powiem
jakie wspomnienia ma w swojej głowie.
Pierwszy Wołomin odwiedziła,
W Przedszkolu im. Pyzy Wędrowniczki,
Z dziećmi się bawiła.
Potem ruszyła dalej na wschód,
by Białostocki zobaczyć gród.
Białystok Pyzę zachwycił,
I obiecała ,że kiedyś tam wróci.
Następnie Tupadły, miejscowość nieduża
Spośród kujawskich  krajobrazów się wynurza.
Ciekawą nazwę ta miejscowość miała,
Czemu tak się nazywa?
Pyza się dowiedziała.
Potem do Łodzi Pyza pojechała
Tam z dziećmi zabytki piękne zwiedzała.
Bajkowe postaci tam zobaczyła,
Misiem Uszatkiem się zachwyciła.
Z Łodzi do Suchedniowa powędrowała
I świętokrzyskie krajobrazy podziwiała.
A gdy wróciła , to nam opowiedziała,
O Dębie Bartku, którego widziała.
Następnie na Śląsk Pyza wyruszyła
I w Suminie zagościła.
Tutaj pracę górnika poznała
A w prezencie wianek ślązaczki dostała.
Z Suminy Pyza dalej wyrusza, do Bełchatowa
Już cieszy się dusza!
Świąteczny czas z nimi spędziła,
Na pewno się nie nudziła
Czekamy Pyzo, aż do nas wrócisz, co nam opowiesz?
Czym nas zachwycisz?
Przed tobą jeszcze wiele podroży,
Ciekawych spotkań, poznanych ludzi..
Byś w Nowym Roku dobrze się bawiła!!
Szczęśliwej drogi Pyzunio miła!!!

Pyza z wizytą w ośrodku zdrowia!!!!!

Pyza przerwę w podróży miała,

i dobrze ją wykorzystała,

bo Madzia na badania ją zabrała.

Już długo jeździ po Polsce,

więc jej zdrowie wzbudza troskę.

Czy nadal dobrze jej służy?

Bo przed nią jeszcze wiele podróży.

Więc Madzia jej krew pobrała,

ekg wykonała, sprawdziła tętno i puls

a pani doktor zbadała ją od stóp do głów.

I powiedziała: organizm jest zdrów!

Więc Pyza teraz wam powie,

że zawsze trzeba dbać o zdrowie.

I gdy cię męczy kaszel i katar

idź do lekarza na nic nie czekaj!!!!

Z wizytą u pani Burmistrz Alwerni .

Pyza z wizytą u Pani Burmistrz

Gdy u Pani Burmistrz nasza Pyza była,

To również bardzo miła rozmowa się toczyła.

Najpierw podziwiała piękny Pyzy strój,

A potem wysłuchała o przygodach jej.

Dla Pani Burmistrz Pyza, wcale nie była obca,

bo dobrze ją pamięta gdy jeszcze była dzieckiem.

Wtedy to wszystkie dzieci przygodami Pyzy się interesowały,

chodziły do biblioteki i książkę wypożyczały.

Więc teraz wszyscy wspólnie mamy to na względzie,

sięgnijcie po te książkę, na pewno nudno nie będzie!!

Oj, dzisiaj to już Pyza miała, przeżyć co nie miara.

Odwiedził ją chłopak „boski” II wicemister Polski.

Pyza pięknie się ukłoniła. gratulacje złożyła

-Bardzo miło poznać Cię Michale

niech Ci się wiedzie doskonale

niech wszystko układa się po Twojej myśli

a do mnie czasami uśmiech wyślij! ”

Jeszcze fotkę na pamiątkę z Michałem zrobiła

o autograf poprosiła. I tylko jedną dała mu przestrogę

na dalszą życiową drogę ” Bądź zawsze sobą

sercem patrz wokoło, a wtedy ludziom dobrze będzie z Tobą ”

Zanim Nasza Pyza do Rudy Śląskiej wyjechała,

To jeszcze jedno ważne wydarzenie miała

Z matką chrzestną Alwerni się spotkała.

U Pani Ewy Wachowicz w kuchni gościła,

i razem z nią ciasto kręciła

. A przy okazji opowiadała,

jakie regiony dotąd zwiedzała

Jakie smaki tam królują,

i co ciekawego w kuchni gotują.

Pani Ewa zaś Pyzie pokazała,

książki o gotowaniu, które wydała.

Bardzo miłe było to spotkanie,.

Pyza buziaka dostała na pożegnanie.

 

Dziś najpiękniejszą Polkę
Pyza odwiedziła.
Pani Mileny Sadowskiej,
gościem była.

Pyza podziwiała
Jej niezwykłą urodę
A ona opowiedziała,
Jej swoją przygodę.

Jak to się stało,
Że Miss Polonia została.

Teraz już Pyza wie,
Trzeba mieć marzenia.
I gdy się do nich dąży,
Są do spełnienia!

Jesteśmy bardzo wdzięczni,
Że mogliśmy Cię odwiedzić,
Będziemy teraz wspólnie
dalsze twe losy śledzić.

Podbijaj swą urodą
Cały wielki świat.
I pamiętaj o jednym,
Z ludźmi bądź „ za pan brat”

I wszędzie uśmiech posyłaj,
otwieraj serce swe,
A wtedy wszyscy wkoło,
będą kochać Cię.

W wyborach na Miss Świata
będziemy trzymać kciuki!
A gdy już Nią zostaniesz…
Pomachaj nam na ekranie

 

Potem Radio Kraków odwiedziła:
Gdy Pyza w domku była
to się zamyśliła!
A może by tak się lansować!?
i w radiu, telewizji pobrylować?
Nie dużo myśląc
kurtkę ubrała i z Olgą do radia pojechała.
Oj, dziwne rzeczy Pyza zobaczyła, nawet się trochę wystraszyła!.
Na to pan redaktor
Pyzie szepcze w uszko
-nic się nie bój mała dziewuszko!
Siadaj tu na fotel
zakładaj słuchawki,
przećwicz jeszcze wymowę,
logopedyczne wprawki!
I ruszaj Pyzo dalej, ruszaj na podbój świata,
A Pyza na to krótko
-oj, serce mi kołata!!!

Minęła mała chwila
Pyza się uspokoiła
rozsiadła się wygodnie
uśmiechnęła pogodnie
i dalejże snuć opowieści,
niezwykle różnej treści.
Gdzie to już dotąd była,
jakie miejscowości zwiedziła,
ile poznała dzieci,
Gdzie śnieg a gdzie słońce świeci,
że na zumbę z dziećmi tańczyła,
Mysią Wieżę zobaczyła,
że jadła śląskie przysmaki,
Oj! przysmak nie byle jaki!
Jakie przygody miała
i że się…. zakochała!
Dużo by jeszcze Pyza
opowiedzieć mogła
ale czas szybko płynie, audycja dobiegła końca.

 

Gdy już radio pożegnała
w dalszą drogę się udała
Uniwersytet Rolniczy odwiedziła,
Bo z panem rektorem się umówiła

Pyza grzecznie się przywitała,
o zdrowie zapytała,
potem dzieci przedstawiła
i dalej rozmowa się toczyła.
Pan rektor opowiedział
Jak to tutaj jest,
Bo choć są jeszcze mali
I to odległa sprawa jest,
Ale w życiu szybko płynie,
szybko płynie czas
I rzekł zwracając się do dzieci
– pewnie niedługo powitam tu was.

Dzieci wraz z Pyzą pięknie się pożegnały
I kiedyś tu powrócić dzielnie obiecały.

 

Gdy z Radia i Uniwersytetu
Pyza powróciła
To znowu czekała ją niespodzianka mila

Telewizja Kraków Pyzę odwiedziła
I pani redaktor
Wywiad z nią przeprowadziła.

Pyza opowiadała
Co ciekawego w trakcie podróży zobaczyła
A pani redaktor bardzo się dziwiła.

Potem z dziećmi rozmawiała,
Panie przepytała.
Bo przygoda z Pyzą
To super zabawa
Dzieci dużo o tym wiedzą
Bo to świetna sprawa.

Więc wszystkich zapraszamy
Jeśli macie czas
Poszukajcie w Internecie
telewizję Kraków
I oglądajcie nas.

 

materiał o Pyzie jest w czasie 00:09:20

 

Gdy Pyza do Skawiny zawitała
To Renia od razu wzięła się do działania.
A że spotkanie z „Bliżej Przedszkola” miała
więc Pyzę ze sobą zabrała.
Tam nasza Pyza, dzięki Reni,
miała okazję niezwykle rzadką,
spotkać dorosłą, ” przedszkolną dziatwę”.
I dzięki temu, pamiątkę mamy! Super focię!
Robert Halik, Monika Kluza!
Serdecznie z Alwerni pozdrawiamy!

 

Pyza w Przełomie

Nasza Pyza wzbudza ciekawość,
a tym samym naszą radość!
Bo staje się coraz bardziej znana,
a przecież od lat jest lubiana!

Nawet pan z gazety
z Pyzą rozmawiał,
i różne pytania jej zadawał.

Pyza dzielnie odpowiadała
o swych przygodach wspominała,
że dzieci regiony Polski poznają ,
a przy tym dobrą zabawę mają.

Więc oczekujcie mili przyjaciele!
bo w środę…
w naszej lokalnej gazecie,
chyba Pyzę znajdziecie!

Pyza w RMF FM

Znowu Pyza w piątek wydarzenie miała,

z Panią Ewą do radia się udała.

Na Kopcu Kościuszki Pyza zagościła,

i radio RMF zwiedziła.

Pani Ewa ją ze sobą na audycję wzięła

i razem z Nią wiadomości przedstawiła.

Potem jeszcze Pyza odbyła rozmowy,

z samymi ciekawymi ludźmi, aż Ją boli głowa!

Tyle wrażeń niezwykłych, Pyza w głos się śmieje,

bo już sama nie wierzy, że to wszystko się dzieje.

Bardzo dziękujemy Pani Ewo za to!

I zapraszamy do nas gdy już będzie lato!

Może dziennikarze zechcą Nas odwiedzić,

porozmawiać z dziećmi, Alwernię zwiedzić!!!

Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy w RMF bawili się z naszą Pyzą!!

Któregoś dnia przygoda wspaniała ciekawską Pyzę do Skawiny przygnała. … Siedzi Pyza na zapiecku, liczy z dziećmi po turecku… – Jestem jeszcze bardzo mała, co bym tu zobaczyć miała ?! Ta Skawina, czy to duża jest mieścina?! Podpowiedzcie dzieci Pyzie co zobaczyć zdałoby się. -Pyzo mała, Pyzo droga jest w Skawinie główna droga, więc tą drogą się przejdziemy i o mieście opowiemy. Wychodzimy wprost z przedszkola… -W prawo?! W lewo?! Twoja wola! – Chodźmy w lewo, tam za drzewo! Tu, na lewo mamy park, jest on dla nas wiele wart. Obok parku mamy Błonia, Park Energii, Koncentraty Kawa Inka i tuż obok jest Skawinka. Starorzecze, przeciwpowodziowe wały, drzewo, co je bobry podgryzały. Nieopodal są też ” Linki” , tenisowy kort i siłownia , czynna cały rok. Tuż za parkiem, pogotowie, gdzie ratują ludziom zdrowie. Obok jest apteka w niej Pan Piotruś, co na dzieci zawsze czeka. Potem w prawo, skrzyżowanie, gdzie, nie zawsze auto stanie!!! Więc wkładamy tu odblaski, (niech kierowcy widzą dzieci) i świecące żółte paski !!! Dalej dworzec PKP, to przedszkolak każdy wie. W październiku, tu na dworcu jest nas tak, jak maku w korcu. Tu przyjeżdża ważny pociąg, przedszkolaki pięknie go witają i o wielkim Polaku, Świętym Janie Pawle zawsze pamiętają. Tuż za dworcem mamy dworek, wychodzimy stąd z humorem. Tu jest Miejska Biblioteka, a w niej Pani Asia czeka i zabiera nas w podróże. „Przedszkolaka podróże, małe i duże”, poznajemy świat, Europę, potem do przedszkola pędzimy z powrotem.

Dzisiaj nasza Pyza mała do skawińskiej kuchni zawitała. Skawinianka chciała, żeby pszennych kluch nagotowała. Bystra łowiczanka troszeczkę się bała i czym prędzej na drewnianej stolnicy ciasto na makaron zagniatała. Wałkowała, rozciągała, woda już na kuchni skwierczała, a Pyza z Lubelkiem i przedszkolakami po Skawińskim Parku wesoło śmigała .

Wraca Pyza ze Skawiny ani chwili nie zwleka,

bo w Alwerni znów niespodzianka czeka.

Pan redaktor z Gazety Krakowskiej się zgłosił

I o wywiad z Pyzą poprosił.

Chociaż zmęczona wielce po podróży, niecierpliwie czekała,

bo to się może już nie powtórzy.

Bardzo miłe było to spotkanie,, Pyza pięknie się wystroiła na powitanie.

Potem rozmowa się toczyła, opowiadała o wszystkim co dotąd przeżyła.

Teraz pan redaktor to wszystko ułoży, i ciekawy artykuł o Pyzie stworzy..

Możecie go przeczytać, jeśli tylko chcecie,

bo w Gazecie Krakowskiej w piątek go znajdziecie.

A ona? No cóż! Grzecznie się pożegnała i szykuje się do drogi.

Do Nakła nad Notecią walizki spakowała.

Wizyta w Przedszkolu w Grojcu

Pyza w tym roku po Polsce wędruje.
Albo się pakuje albo rozpakowuje.
O tym co zobaczyła dzieciom w Alwerni opowiada.
Dzieci są zadowolone, Pyza bardzo rada.
Prezenty przywozi jakieś z daleka.
A Grojec ? – A Grojec czeka , czeka , czeka ……..

Lecz nie na te prezenty dzieci czekają
A na ta dziewuszkę z ciasta powstałą.
Bo chcą jej pokazać nasze przedszkole,
bibliotekę , kościół , strażnicę i w budynku starym szkołę…
I chcą ją oprowadzić po polach i gajach…
I opowiedzieć jej o naszych zwyczajach !
Wołamy: Pyzo przybądź, choćby z daleka !
A Pyza ? – A Pyza zwleka , zwleka, zwleka………..

Aż pewnego dnia do nas przyjechała
Ta dzieweczka kolorowa i chociaż mała
Taką radość ze sobą przyniosła
jakby to nie lalka była lecz jakaś WIOSNA !
I już jej dzieci opowiadają o sławnych ludziach co tutaj mieszkają,
O Krakowiaczku, precelkach z nieba
I o tym ,że Sali do Wf- u szkolniakom potrzeba
( była nawet a propos przed urzędem społeczna zawierucha)

A Pyza ? – A Pyza słucha , słucha , słucha…………

Pyza z dziećmi w kole tańczyła,
kolorową spódniczka się chwaliła
Na spacer wszyscy się wybrali
Ptakom do karmnika ziarna dosypali
I choć śniegu obficie tego dnia nasypało
Niestety ulepić bałwana się nie dało.
Dzieci Pyzą się zachwycały
Jej portret z plasteliny pięknie wylepiały.
Na pożegnanie piosenkę zaśpiewały. A najpiękniej mała Kornelka śpiewała
A Pyza ? – A Pyza płakała , płakała, płakała…..

Z żalu, że Grojec opuścić już musi,
Ale z drugiej strony podróż w nieznane tak ją kusi i kusi,
Że szlochając szybko się spakowała i z powrotem do Alwerni pojechała
By z stamtąd wyruszyć i poznawać nowe krainy
A My ? – już tęsknimy , tęsknimy , tęsknimy…..

Bo chociaż zmęczenie jej daje w kość
Wędrowania po Polsce nigdy dość.
Wschód i zachód, północ , południe
W każdej krainie jest wprost przecudnie.
I chociaż kocha Polskę to kraśnieją jej lica
gdy czasami pomyśli – Ach …a może za rok zagranica…..?

 

W woj. kujawsko – pomorskim,

na północy naszej polski,

Leży miasto Nakło, co Pyzę urzekło.

Wraz z grupą biedronek miasto zwiedzała,

i piękne zabytki podziwiali.

Piękny rynek z fontanna i płac zamkowy.

Gdzie dawno temu, zamek był wzniesiony.

Na wysokiej skarpie, dawna prochownia stoi.

Możesz ją zobaczyć, gdy tam pójść postanowisz.

Potem idź na przystań, Nad Notec się wybierz, zobacz ile tu lodzi!

gdzie spojrzysz wzdłuż i wszerz.

Jednostki żeglarskie, Jednostki sportowe,

do 'wyjścia w morze”gotowe.

A jeśli historie tej ziemi chcesz poznać,

to Muzeum Ziemi Krajeńskiej koniecznie zobacz.

Gdy to wszystko nasza Pyza zobaczyła,

Nakłem nad Notecią się zachwyciła.

Potem jeszcze w walentynkach aktywnie uczestniczyła,

przedszkolaków duża radość swoją obecnością sprawiła.

I jyz czas wracac ruszać dalej w drogę!

„niestety już dłużej zostać tu nie mogę!”

Szybko do pudełka wyskoczyła i w powrotną podróż do domu ruszyła.

A gdy już do Alwerni przybyła,

to z pudła wyskoczyła.

Przywitała się z dziećmi, o Nakle opowiedziała,

i szybko do Regulic, do przedszkola poleciała!

Wspomnienia Pyzy z pobytu w Przedszkolu w Regulicach, w którym zawitała zanim do Ornety wyjechała!

Jestem Pyza Łowiczanka,
Co zwiedza Polskę co dzień od ranka.
Dzisiaj zwiedzałam Regulice,
Bo to sercu memu bliskie okolice!

Pytacie – dlaczego? Zaraz Wam opowiem,
Choć to długa historia – dowiedzcie się bowiem.
Tu w Regulicach mieszka Agatka –
Moja chrzestna matka.

To Ona o mnie pamiętała,
I postać laleczki mi nadała.
Domek mam w przedszkolu, gdzie ona pracuje.
Czyli wśród dzieci w Alwerni zawsze się melduję.

Lecz, gdy się pewnego ranka obudziłam,
Powiedziała Agatka: „Jedź w Świat moja miła”.
Zwiedzaj Polskę – nasz kraj ukochany,
Korzystaj z życia i baw się z przedszkolakami.

W wielu już przedszkolach byłam,
I oto dziś do Regulic trafiłam.
Tu mnie mile ugoszczono,
I wiele przyjemności mi sprawiono.

Dzieci z przedszkola „Dziecięca Akademia”
Cały dzień zapewniały mi wspaniałe wrażenia.
Najpierw ze „Słoneczkami” na Drezynach byłam,
Taka była frajda, że aż się zapędziłam.

Mocno z dziećmi pedałowałam,
I miano Dyżurnej Ruchu dostałam.
Mile ten czas spędziłam
Wcale się nie nudziłam.

Po drodze na drezyny, całą wieś zwiedziłam.
Kościół Św. Wawrzyńca i Szkołę im. T. Kościuszki zobaczyłam.
Potem był młyn – gdzie mąkę na kluseczki mielą,
Może się choć odrobiną tej mąki podzielą.

Bo ja pyzy uwielbiam – chyba sami wiecie,
Więc mąką nie pogardzę – wezmę ile dacie!
Potem były sklepy, kapliczki, ulice,
Muszę wam powiedzieć piękne okolice.

Strażnica OSP dumnie we wsi stoi,
Jet gotowa na pomoc mieszkańcom w niedoli.
Gdy już wiele miejsc ze „Słoneczkami” zobaczyłam,
Wrócić do przedszkola postanowiłam.

Zajrzałam do kuchni, gdzie obiad na piecu,
Więc nie omieszkałam doprawić go co nie co.
By dzieciom smakował i by wszystko zjadły,
Bo obiad od Pyzy jest nie byle jaki.

Potem „Śpiewające Brzdące” na spacer mnie zabrały
I Jurajskie Źródełko mi pokazały.
Tu chlipnęłam trochę zimnej wody,
Która podobno dodaje urody.

I rzekę Regulankę zobaczyłam,
Jedną stópkę sobie trochę umoczyłam.
A, że bucik mokry znów do przedszkola wróciłam,
Troszkę się osuszyłam
i z „Biedroneczkami” oraz „Smerfusiami” do Eko-Muzeum wyruszyłam.

Jak tu pięknie, kolorowo
Czysty folklor – nietypowo.
Bardzo mi się podobało
Wiele ciekawych rekwizytów by mi się przydało.

Tak więc dzbanuszek gliniany dostałam,
Bo się panu przewodnikowi bardzo przypodobałam.
Czas już wracać na przedszkolne śmieci,
Gdzie obiad czeka na zgłodniałe dzieci.

Gdyśmy się wszyscy posilili,
To na warsztaty krawieckie mnie zaprosili.
Uszyłam sobie kotka
I to będzie moja ulubiona maskotka.

Długo się z dziećmi bawiłam
I wiele tu czasu spędziłam.
Ale już pora wyruszać!
Do domu wrócić już muszę!

Gdzie czeka na mnie Agatka-
Moja chrzestna matka.
Mam do opowiadania jej dużo,
Muszę się pochwalić mą regulicką podróżą.

 

Wizyta Pyzy w mieście Orneta w woj. warmińsko – mazurskim

Województwo warmińsko – Mazurskie, to piękne Polski okolice.
Leży tam miasteczko,
które urokiem zachwyca.
W miasteczku tym byc może ktoś z was bywał, Orneta się nazywa.
Też i nasza Pyza w przedszkolu w Onecie zawitała i, znowu nowe dzieci poznała.
Przedszkolaki wraz z Panią Martą miasto jej pokazały i legendę o smoku opowiedziały
Dawno temu smok straszny dręczyl ludność Ornety
i nie było na niego sposobu, niestety!
Długo to trwało,
pożeral wszystko co tylko napotkał
Az wreszcie dzielnego rycerza na drodze swej spotkał
Rycerz nieustraszony kopie nastawił przed jamą
i pokonał smoka pewnego dnia rano.
Potem odjechał. a lud nie zwrociwszy uwagi,
nie mógł mu podziękować za to, że miał tyle odwagi.
Stąd też w herbie Ornety
gdy uważnie spojrzysz,
groźnego smoka dojrzysz.
Gdy już legendę Pyza wysluchala
to razem z dziećmi na rynek się udała.
Stoi tu ratusz gotycki
w miejscu w którym kiedyś był dom kupiecki.
Wokół rynku urocze kamienice,
które swą malowniczoscia każdego zachwycą.
Wśród zabytków Ornety spotkasz napewno
piękne cerkwie i synagogi i to nie jedną.
A gdy już będziesz na Warmii i Mazurach.
to odwiedź miasta w pobliżu i pobujaj w chmurach.
Jedz do Elbląga, albo Olsztyna
niech się ucieszy twoja rodzina.
Po długiej wycieczce Pyza zmęczona,
przez dzieci w łóżeczku była utulona.
Parę dni w Ornecie minęło jak chwilka,
i już się do drogi zbiera dziewczynka.
Bo w Alwerni już czekają dzieci,
na nowe historie tym razem z Ornety.
A potem wyruszy zwiedzać nowe regiony, już czekaja Buczkowice, to górskie okolice!

Nasza Pyza mała
z Buczkowic wróciła,
przez ostatnich kilka dni
w górskim regionie gościła.

A oto wiersz otrzymany
od Publicznego Przedszkola ” Bajka ”
w Buczkowicach

1. U podnóża Skalitego
Gdzie Żylica wolno płynie
Jest miejscowość nasza miła
Gospodarzem w całej gminie

2. Od buczków swą nazwę wzięła,
Które rosły tu wokoło
Życie tutaj ludziom płynie
Miło, słodko i wesoło.

3. Blisko stąd na narty mamy
Nad jeziorem czas spędzamy
Zimą, latem nas zachwyca
Ta beskidzka okolica.

4. Jest tu także i przedszkole
Duże, ładne, kolorowe
Piękne sale i zabawki
Place zabaw – wszystko nowe.

5. Dzieci miło czas spędzają
Na zabawie i nauce
Co dzień nowe zdobywając
Wiedzy ważne klucze.

6. Wszystkie zmysły angażują
By poznawać piękno świata
A w pamięci pozostaną
Wspomnienia na długie lata.

7. Tańcem, śpiewem, recytacją
Dzieci wszystkich zachwycają
Pamiętają o korzeniach
Które w swych serduszkach mają.

8. Brzechwa, Tuwim i Andersen
To autorzy dzieciom znani
Dziś w przedszkolu razem z Wami
Nową bajkę zaczynamy.

Pyza odwiedziła  redakcję ,,Przełomu” oraz w przedszkolu gościła redaktor naczelną tygodnika panią Grażynę Kaim!

 

Z Buczkowic Pyza wróciła,
górami się zachwyciła.

Opowiedziała dzieciom dokładnie,
jak w tym regionie jest ładnie.

Piękne prezenty dzieci oglądały,
góralskie stroje podziwiały.

A Pyza zmęczona wędrówką,
odpoczywała pod swoją kołderką.

Lecz nie upłynęła mała chwila,
i już bagaże pakować zaczyna.

Już cieszy się podróżnicza dusza,
na północny – zachód, do Stargardu wyrusza!

 

 

Ze Stargardu Pyza wróciła,
O ciekawych rzeczach mówiła.
Wszystko co widziała,
Pani Edytka w wierszu opisała

Gdy Pyza do Stargardu zawitała,
od razu przedszkolaków z „Promyczka” oczarowała.

Towarzyszyła nam dni parę
podczas których bawiła się doskonale.

Wygodne mieszkanko od nas dostała,
by po pracy i wycieczkach swobodnie odpoczywała.

Dnia pierwszego dzieciom pomogła
robić doniczki,
czego efektem były piękne z puszek króliczki.

Później na placu zabaw z „Delfinkami” hasała,
tak się zmęczyła, że aż poczerwieniała.

Nauczyła się kilku słówek z angielskiego,
bo to światowa dziewczyna koleżanko i kolego!

Dnia drugiego w konkursie recytatorskim w jury zasiadała,
tak pięknie dzieci recytowały, że aż oniemiała!

Dnia trzeciego w ogrodniczkę się zmieniła, w każdą doniczkę cebulkę wsadziła.

By z każdej roślina bujnie wyrosła –
bo to w końcu czas sadzenia – nadchodzi wiosna!

W czwartek wielkie święto z osobami z zespołem Downa dzień solidarności,
dzieciom pomieszały się skarpetki,by zagrzewać ich do walki ku samodzielności.

Pyza tego dnia też wiosny z dziećmi szukała, a zimową Marzannę do piwnicy schowała.

W piątek poznała wiele zabytków z naszego pięknego miasta, szlakiem gotyckim wędrowała.
Ratusz, baszty, Brama wjazdowa do miasta, Kolegiata, muzeum, pomnik Jana Pawła II i jednego z pionierów miasta, któremu Pyza latarenkę na szczęście potarła,
by po kolejnych podróżach do domu szczęśliwie dotarła.

Smutne było rozstanie z Pyzą, ale cóż tak trzeba, Pyza chce nowe przygody odkrywać,
by później przedszkolakom wyjątkowe miejsca pokazywać!

 

Zbyt długo Pyza nie odpoczywała,
bo już dziś do Koszalina poleciała!

Bardzo to przeżywa,,
bo polskie morze zobaczyć ma!

Dzieci mnie prosiły,
bym nie zapomniała
i strój kąpielowy jej zapakowała.

Jednak zrozumiały.
że jeszcze zbyt zimno,
mogłaby się rozchorować i byłoby przykro!

Gdy za tydzień wróci.
to też opowiemy,
jak nad morzem było,
wszyscy się dowiemy!

Szumią morskie fale,
Pyza czuje się doskonale.
Po plaży wędruje,
wszystko obserwuje.

W dali mewa leci,
jakiś statek płynie,
Oj, jak zazdrościmy ,
tej naszej dziewczynie!

Zamyśliła się Pyza,
usiadła na piasku.
Piękne to nasze morze!!
O zachodzie i o brzasku!

Chwilę posiedziała,
morza posłuchała
słońce w morzu się topi,
Pyza przymyka oczy…

Będziesz miała Pyzo,
wspaniale wspomnienia!
No i dzieciom tyle,
do opowiedzenia!

Dzisiaj nasza Pyza mała,
na 14 Forum się wybrała.
Gdzie spotyka się przedszkolna drużyna.
Tu, w Wieliczce, znów przygoda się zaczyna!

Ciekawych ludzi tutaj poznała,
wiele nowych rzeczy się dowiedziała.
A na dodatek, tak się złożyło,
że jury Pyzę doceniło!
No i nagroda się trafiła!
To niespodzianka była miła!!!
Dziękujemy! Robert Halik, Ludmiła Fabiszewska!

Pyza w Skawinie gościem „ Razemkowa”
Klubu Robótek Ręcznych

Jest w Skawinie takie koło,
takie koło „Razemkowo”.
Klub Robótek Ręcznych,
tak brzmi jego nazwa
no i oczywiście Pyza też tam „wlazla”

Na spotkanie miłych Pan przybyła,
i ciekawe rzeczy z nimi robiła.

Ale wspomnieć o tym trzeba,
że to KOŁO jakich mało,
z potrzeby serca powstało.
Ktoś miał pomysł by się spotkać,
robić różne rzeczy,
to co każdej z nich przyniesie ,
niemało uciechy

Tak więc razem lat już kilka,
dziewczyny działają
A swoimi pracami wszystkich zachwycają

Teraz wiosna, czas dla kwiatów,
A więc panie się spotkały i piękne krokusy wykonały.

Jak już nasza Pyza do nich tu przybyła.
to i robić krokusy się nauczyła.

Potem z tych krokusów,
wystawę zrobiono ochoczo,
prawie jak w Dolinie Chochołowskiej,
było tam uroczo!

A wśród kwiatów nasza Pyza do zdjęcia pozuje,
i razem z dziećmi wesoło harcuje!

Bardzo dziękujemy
za miłe przyjecie
A jak to wyglądało
Zobaczcie na zdjęciach

Z cyklu ” Spotkania z ciekawymi ludżmi” – Pani Anna Seremak- Frątczak – prezenterka TVN24

Dobrze , że Pyza w piątek,
z Koszalina wróciła!
Bo na spotkanie ,
z Panią Anią zdązyła!

Miło po latach
spotkać absolwenta,
który pewnie przedszkolne lata
słabo pamięta!

Ale my pamiętamy!
i dziś Pani Ani przypominamy 

Spacer Pyzy po Alwerni

Dzisiaj nasza Pyza mała,
po Alwerni spacerowała.
Odwiedziła Urząd Pocztowy,
odbyła mile rozmowy.

Pani Naczelnik jej pokazała,
jak wygląda praca cała,
ile pracy listonosze mają,
ile listów co dzień rozkładają.
Wszystko wiedzieć muszą!
Gdzie? Co? I do kogo?
Potem torby pakują,
i ruszają w drogę!

U pani Edytki w okienku,
także Pyza popracowała,
na wadze posiedziała, pieczątki przybijała.

Dziękujemy za spotkanie,
było bardzo miło!
I na pewno w naszych głowach to ślad zostawiło!

Potem Pyza jeszcze,
bibliotekę odwiedziła.
I tutaj się bardzo zdziwiła!

W bibliotece mieszka Pyza – podobna dziewczynka,
chociaż taka mała jest,
jak kruszynka!

Nasza Pyza obiecała zabrać jak w podróże.
A więc w czerwcu wyruszają juz dwie Pyzy nie duże ?

A Pani Aldona dzieciom opowiedziała,
O tym jak to z biblioteki korzysta dziatwa cała.

Jakie książki dla dzieci,
jakie dla dorosłych,
i jak długo książka może, w twoim domu gościć.

Żeby książkę wypożyczyć, trzeba mieć tu kartę.
Zapraszamy więc tu wszystkich!
Zajrzyjcie, bo warto!

„Pyza w Toruniu”.

Mała Pyza do Torunia przyjechała,

w Przedszkolu Słoneczko się zatrzymała.

Dzieci zachwycone Pyzę ugościły.

I do wspólnych zabaw zaraz zaprosiły.

Pyza chętnie z dziećmi wszędzie wędrowała.

Zobaczyła sale, kolorowy plac zabaw

i w pobliskim lesie w chowanego grała
Potem nasza Pyza
zabytki Torunia poznała
Na spacer, na rynek się udała
i piękny staromiejski Ratusz oglądała.

Na Toruńskiej Starówce,
gdzie ten ratusz stoi
ważne rzeczy się działy!historia tego dowodzi

Były tu jarmarki
rycerskie turnieje
nawet hołdy składane władcom
– to są dawne dzieje!

W Toruniu się urodził
bardzo ważny człowiek
To Mikołaj Kopernik
na pewno to wiesz!

Z tego też Toruń słynie.
że są tu pyszne pierniki
z nimi związana legenda,
nazywają się „katarzynki”

Gdy na przyjazd króla
młynarzówna mała
ciasto upiec chciała,
– dodaj miodu do ciasta-
pszczółka jej podpowiedziała!

Pyszne były te pierniki
król je bardzo chwalił,
a ich smak na całą Polskę rozsławił!

Wiele zabytków jeszcze możesz w Toruniu zobaczyć.
Musisz tylko na wakacyjnej mapie miasto Toruń zaznaczyć!

Szybko nam minęły te chwile radosne.

Czas się było rozstać, co nie było proste.

Na pożegnanie, wszyscy Pyzę ciepło uściskali

no i….. trochę smutno się zrobiło w sali.

W drzwiach jeszcze do nas pomachała

i odwiedzić jeszcze kiedyś obiecała.

Dziś ważne wydarzenie
w przedszkolu było.
Wielu szczególnych gości,
swą obecnością nas zaszczyciło!
Tak więc i Pyza, zanim do Lutomierska wyruszyła,
również w nim uczestniczyła.

To dzień Narodowego Czytania Legend Polskich.
Zna je każde dziecko i każdy dorosły!

Nasi mili goście też w nim udział wzięli
i legendę o smoku nam opowiedzieli!

Pyza w Kazimierzu k/Lutomierska

W piątkowy poranek ktoś w okienko puka.
O! To pan listonosz miłych dzieci szuka!

Przyniósł nam pudełko, malutką paczuszkę,
A w tym pudełeczku cudowną dziewuszkę!

Nasza Pyza dobrze znana, ulubiona, ukochana
Przybyła do nas właśnie w piątek już od rana!

W sobotę po podróży Pyza odpoczywa
A w niedzielę uroki Klasztoru odkrywa.

Na mszę Miłosierdzia zabrały ją dzieci.
Pyza patrzy, podziwia i przykładem świeci.

W poniedziałek do przedszkola jak każdy maluszek.
Myśli Pyza: waszą okolicę poznać dzisiaj muszę.

Choć pogoda nie najlepsza, mapa przecież była
Na tej mapie, razem z dziećmi Pyza całą gminę zwiedziła.

A we wtorek już słoneczko, na spacerek pora.
Obejrzała Pyza lasy, łąki oraz pola.

Dziękujemy Pyzo, czas już na rozstanie!
W naszych małych serduszkach na zawsze zostaniesz!

Autor Agnieszka Skalska
Przedszkole Sióstr Urszulanek

Dwóch podróżników dzisiaj się spotkało,
Pan Przemek Kossakowski z Pyzą małą!
Uściski że sobą wymienili,
i wspólne zdjęcie zrobili!

O swoich podróżach Pan Przemek opowiadał,
Gdzie był, co widział, trudna to sprawa.
A Pyza choć jeszcze mała,
z wielkim zaciekawieniem słuchała!

To w Pyzie nowe pomysły rozbudza,
i jej ciekawość świata wzbudza.
Więc myśli Pyza ’ Czemu by nie?
Może świat wielki przyjmie i mnie? ”

Pyza w Bojanowie
Pyza wędrowniczka mała
Całą Polskę zwiedzić chciała
I trafiła do Bojanowa
Co w sercu Puszczy Sandomierskiej się chowa
Bojanów to taka mała wioska
Która wzdłuż Łęgu nam wyrosła.

Wokół tu pola i lasy mamy
Latem na jagody więc zapraszamy.
Jesienią na grzyby, co w lesie rosną
Albo wypocząć w polu pod sosną.
Ścieżek rowerowych, edukacyjnych nie brakuje,
A otaczający krajobraz nas czaruje.
Dzieci i młodzież z ,,orlików’’ korzystają
I swoją tężyznę rozwijają.

Dzieci Pyzie Bojanów pokazać chciały
I na pieszą wycieczkę ją zabrały.
Odwiedziły Urząd Gminy
Z pracą samorządowców się oswoiły,
Pokazały jej dawny park dworski
Kiedyś siedzibę rodu Komorowskich.

Pędem na Łysą Górę pobiegły
I w dół na cmentarz wojenny zbiegły.
A gdy pochyliły swoje czoła
Nagle z lasu nadleciała pszczoła
Z zaproszeniem – na Dni Miodu,
w sierpniu, pod koniec miesiąca
Bo Bojanów to kraina z pysznych miodów słynąca.

Ostatnia podróż Pyzy w tym roku szkolnym
Przedszkole „Tęczowa Kraina” w Choszcznie

Pewnego dnia Pyza mała
w długą podróż się wybrała. 
W karton rzeczy spakowała,
po kuriera zawołała !
I tak właśnie to się stało,
że we wtorek gdy padało,
do „Tęczowej Krainy” w Choszcznie przybyła,
swą wizytą wszystkich zaskoczyła!
I choć długo nie została,
miasto z nami pozwiedzała.
„Lipę siedmiu braci” zobaczyła,
na jej widok bardzo się zdziwiła.
Obok lipy, mur obronny,
który został z czasów wojny.
Potem wały, Kościół stary,
spacer był to doskonały!
Przy Kościele fontanna zabytkowa,
niestety nie leciała z niej jeszcze woda.
Choszczeńska Aleja Gwiazd na trasie zwiedzania,
Skwer Holenderski i piękna plaża!
Na długi spacer nam nie pozwolił ten dzień gorący,
dlatego pozostałe zabytki Pyzie ukazał film zaskakujący.
W przedszkolu naszym Pyza kochana,
przez dzieci do zabawy była zapraszana.
Tańce, śpiewy, puzzli układanie
To wszystko w naszej pamięci zostanie!
Za wszystkie prezenty bardzo dziękujemy
i ponownie do nas zaprosić Pyzę chcemy ! 

Rok minął, Pyza z podróży wróciła
Wiele widziała, dużo zwiedziła,

Bo Polska nasza jest bardzo różna
każdy jej region czymś się wyróżnia.

Region łowicki tak kolorowy
Pasiaste spódnice , chustki na głowie.

Potem na wschodzie bardziej jest Polski
Jej piękny region, region Podlaski.

Jest jeden region bardzo wymowny
Daliśmy mu nazwę „ region czarowny”.

Zgadnijcie moi drodzy, kochani,
jaki to region? My już go znamy!

Była też Pyza w regionie śląskim
krakowskim, góralskim no i kurpiowskim.

Kujawy także Pyza zwiedziła
No i w opolskim też zagościła

Warmia, mazury, nie są jej obce
Do żeglowania miała żaglowce.

Jest jeszcze jedna rzecz bardzo miła,
Którą nam dzisiaj Pyza zdradziła.

Ze wszędzie gdzie tylko była,
Przemiłych ludzi tam zobaczyła.

Dorosłych i dzieci z którymi przebywała
I których baaardzo pokochała.

Wszędzie ją miło i i przyjaźnie witali
I wszędzie z niecierpliwością na nią czekali.

Szkoda , że tylko to zabawa była,
Ale zabawa , która czegoś nauczyła.

Nauczyła nas tego, jak piękna Polska jest,
Gdziekolwiek nie spojrzysz wzdłuż i wszerz

Że ludzie przyjaźni , życzliwi, mili
Którzy się razem z nami bawili

KONIEC